Internet w nowym domu od dawna jest już jednym z niezbędnych mediów, zaraz obok wody i prądu. Pokrycie stabilnym zasięgiem całego domu i ogródka może być jednak problemem, zwłaszcza w piętrowych domach. Dlatego dzisiaj chcielibyśmy przetestować dwa popularne ustawienia sieci WiFi i podpowiedzieć Wam, na co zwrócić uwagę przy rozprowadzeniu internetu w Waszym nowym domu. Przeczytajcie, jak zrobiliśmy standardowe WiFi oraz sieć Mesh w naszym nowym domu.
Internet jest nam niezbędny do pracy. Gdy wymyśliliśmy budowę i przeprowadzkę do domu na wsi, wiedzieliśmy, że będziemy pracować zdalnie. Pracowaliśmy tak już podczas budowy. W sytuacjach, kiedy musieliśmy być na budowie w ciągu dnia, telekonferencje prowadziliśmy na starym stole stojącym w naszej przyszłej jadalni. Kiedy na budowie było za głośno, wynosiliśmy się do samochodu. Na szczęście jeżeli mamy komputer, telefon, prąd i internet, to możemy pracować wszędzie.
Dlatego właśnie instalacja sieci w naszym domu jest dla nas tak ważna. Teraz mamy już na szczęście światłowód, wcześniej używaliśmy łącza radiowego, a jeszcze wcześniej mieliśmy modem z mobilnym internetem (LTE z karty GSM). Stąd też wziął się wielki bałagan, jaki mamy teraz w naszej serwerowni. Tak pieszczotliwie nazywamy półkę z naszymi modemami, switchami, routerami i wielką plątaniną przewodów.
W tym momencie mamy dwie sieci WiFi, które przekazują ten sam sygnał (ze światłowodu) oraz dodatkową sieć WiFi z karty GSM. Do tego mamy jeszcze połączenie przewodowe do gabinetu, salonu (pod telewizor) oraz skrzynki elektrycznej (moduł inteligentnego domu). A kiedy chwilowo brakuje prądu (na wsi to się dość często zdarza), to mamy jeszcze LTE na swoich komórkach.
Właśnie dlatego, gdy sklep internetowy z elektroniką użytkową Eltrox poprosił nas o przetestowanie swoich produktów, bardzo się ucieszyliśmy. Nareszcie będzie okazja, żeby zrobić z tym wszystkim porządek!
W tym artykule opiszemy dwie sieci – z nowoczesnego z routera WiFi oraz z systemu Mesh. W naszym nowym domu zainstalowaliśmy dwa rodzaje sprzętów ze sklepu Eltrox:
Pokażemy Wam: jak je zainstalowaliśmy, jak zachowuje się sygnał w domu i w ogródku oraz które rozwiązanie ostatecznie wybraliśmy do naszego nowego domu.
Co to jest sieć Mesh?
Sieć Mesh to nie jest żadna nowość, ale do tej pory była raczej używana w budynkach użyteczności publicznej, jak lotniska albo biura. Teraz Mesh wchodzi do mieszkań i domów. Jest to tzw. sieć kratowa. Punkty dostępowe, czyli takie małe urządzenia rozmieszczone w różnych miejscach w domu, powiększają zasięg sieci.
Dla nas najbardziej zachęcającą cechą jest to, że wszystkie urządzenia dostępowe mają tę samą nazwę sieci (SSID). Do tej pory mieliśmy jeden router na parterze, a drugi na piętrze. Korzystały z tego samego internetu (ze światłowodu), ale nazwy ich sieci były różne. Z tego powodu przy poruszaniu się po domu, telefon albo laptop miały problemy, rozłączały się, gubiły, przerywały rozmowy wideo. Czasami też przy wchodzeniu po schodach, zamiast przełączyć się na drugą sieć WIFi, telefon wybierał LTE i okazywało się, że niepotrzebnie zużywamy dane sieci komórkowej.
Dzięki tej samej nazwie sieci w systemie Mesh urządzenia nie powinny już mieć tego problemu i przełączać się płynnie między punktami dostępowymi. Nie zostaniemy rozłączeni z telekonferencji, nawet jeżeli w jej trakcie chcemy zmienić miejsce pracy z gabinetu na pokój na piętrze, a potem przejść się jeszcze na taras.
Czym Mesh różni się od zwykłego WiFi?
Router WiFi rozprowadza bezprzewodowo sieć w przestrzeni dookoła siebie. Musicie wiedzieć, że bardzo słabo dystrybuuje sygnał powyżej lub poniżej routera. Dlatego właśnie jeden router nie obsłuży dwóch pięter w domu.
Jeżeli chcemy pokryć sygnałem różne poziomy w domu, musimy mieć dwa routery. To właśnie to rozwiązanie, które mieliśmy do tej pory i które nam się zupełnie nie sprawdziło. Chcieliśmy się jednak przekonać, czy może najnowocześniejszy router WiFi od TP-Link jednak dałby radę pokryć sygnałem nasz dom.
Nowoczesne routery działają na dwóch częstotliwościach (pasmach) – 2,4 GHz lub 5 GHz. Jak wszyscy pamiętamy z lekcji fizyki, w paśmie 5 GHz “zmieści się” więcej danych. Dla nas oznacza to, że dzięki takiemu routerowi uzyskamy szybszy internet. Niestety ten sygnał ma mniejszy zasięg. Słabo przechodzi przez ściany działowe i nie przebija się przez żelbetowy strop. Trochę lepszy zasięg ma sygnał na częstotliwości 2,4 GHz, jednak szybkość internetu jest tu znacznie mniejsza. Dodatkowo, jeżeli mieszkacie w bloku lub w szeregówce, sieć WiFi sąsiadów może blokować waszą, bo wszyscy chcecie w tym samym czasie korzystać z tych samych częstotliwości. W Polsce nadal zdecydowanie przeważa 2,4 GHz, więc jest też bardziej zatłoczona. Sprawia to, że internet ma kolejny pretekst do zwalniania w takiej sieci WiFi.
Jak zrobić WiFi w całym domu?
Chcemy sprawdzić, czy w średniej wielkości domu jednorodzinnym z ogródkiem lepiej będzie działał porządny router WiFi, czy jednak sieć Mesh.
Nasz dom ma 163 m2 powierzchni użytkowej i 210 m2 powierzchni całkowitej. Jest rozplanowany na bazie prostokąta. Na dole mamy przestrzeń dzienną (salon, kuchnię, jadalnie, korytarz) z łazienką i gabinetem oraz garaż. Na poddaszu wzdłuż długiego korytarza ulokowane są sypialnie. Schody żelbetowe znajdują się mniej więcej w połowie domu. Strop również jest żelbetowy. Ściany nośne mają standardowo 25 cm, a działowe 11 cm grubości.
Prędkość internetu w obu przypadkach, w różnych miejscach w domu, mierzyliśmy popularną aplikacją Speedtest. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to zbyt dokładne i naukowe podejście, ale na nasze potrzeby zupełnie wystarczy.
Internet do naszego domu doprowadzony jest światłowodem i teoretycznie ma szybkość 100 Mbs.
Najpierw zainstalowaliśmy router WiFi TP-Link Archer AX10. Postawiliśmy go pośrodku domu, na półce w garderobie obok schodów. Jeszcze nigdy tak szybko i sprawnie nie zainstalowaliśmy routera. To dzięki świetnej aplikacji na telefon, która jest prosta i intuicyjna w obsłudze. Już po 5 minutach mieliśmy nowy dostęp do internetu.
Archer nadaje dwie sieci (2,4 GHz lub 5 GHz), więc można sobie wybrać, której chce się używać. Poniżej możecie porównać szybkości, jakie uzyskaliśmy na dwóch różnych częstotliwościach, stojąc obok routera. Łatwo można zauważyć, o ile szybszy jest internet na wyższej częstotliwości.